Co o sobie myślisz
Do siebie mówimy znacznie częściej niż do innych, czasem po prostu nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Znajdź czas by wsłuchać się w swój wewnętrzny głos. Posłuchaj tonu jakim się do siebie zwracasz. Zauważ emocje z jakimi wypowiadasz słowa w swojej głowie.
Słowa, których używasz, mogą być: a) pozytywne b) neutralne c) negatywne
Do tych, które szkodzą nam najbardziej należą m.in te:
głupek, tchórz, frajer, pierdoła… Nie zasługuję na… Nigdy mi nic nie wychodzi. Nie mogę…(tu możesz wstawić cokolwiek). Nienawidzę (…). Gdybym wtedy (…). Jestem wykończony. To mi się w głowie nie mieści. Dobija mnie to. Czemu to zawsze musi się przydarzyć właśnie mnie? Znając swoje szczęście, pewnie (negatywna przepowiednia).
Teraz możesz próbować mnie przekonać, że "ja tak tylko w żartach" albo "jakie to ma znaczenie" lub "ok, czasek tak mówię ale i tak robię co do mnie należy".
Niezależnie od tego czy to w żartach czy na poważnie, czy rzadko czy często, czy bezmyślnie czy przy pełnej świadomości, każde z tych słów i zwrotów ma ogromne znaczenie i wpływa na poziom naszego poczucia włąsnej wartości, a to z kolei wpływa na nasze postępowanie i kolejne myśli w głowie, i tak koło się zamyka.
Co zrobić:
- zacznij zauważać co do siebie mówisz
- kiedy wewnętrzne słowa brzmią negatywnie, zakwestionuj je
- znajdź w swojej przeszłości przykład, który jest dowodem na to, że nie zasługujesz na tak złą opinię na własny temat
- zmień myśl na brzmiącą pozytywnie
- bądź cierpliwa i nie oczekuj niczego
- powtarzaj tę zasadę tak długo, jak długo negatywne myśli będą powracały
"Zmień swoje słownictwo a zmienisz swoje życie."